Inwentaryzacja majątku to proces, który znajduje regulacje w polskim systemie prawnym. Zgodnie z obowiązującą ustawą o rachunkowości, należy przeprowadzać ją regularnie. Nie ma tam natomiast zapisu, kto ma się nią zajmować. I dlatego też w różnych firmach za remanent odpowiadają różne osoby. Bardzo są często są to pracownicy etatowi, którzy inwentaryzację prowadzą w ramach swoich obowiązków. Co jednak, gdy tak przeprowadzona inwentaryzacja budzi zastrzeżenia? Wtedy rozwiązaniem staje się outsourcing inwentaryzacji.
Choć narodził się on właściwie w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia, w Polsce wciąż wiele firm nie potrafi się do niego przekonać. Wielu przedsiębiorców uważa, że do takiego procesu jak inwentaryzacja podwykonawca nie jest potrzebny. Praktyka pokazuje jednak co innego. Inwentaryzacja prowadzona przez niedoświadczone osoby może wyrządzić firmie szkody i zakłócić jej bieżącą pracę. Dlatego też warto sięgać po pomoc z zewnątrz. Szczególnie wtedy, gdy komuś zależy na tym, aby spis majątku został przeprowadzony rzetelnie i kompleksowo.
Mówiąc o aspektach prawnych inwentaryzacji, warto też przyjrzeć się zapisom związanym z terminem. Zasadniczo przedsiębiorstwa zobowiązane są przeprowadzać ją ostatniego dnia kolejnego roku obrotowego. Chyba że jakaś firma kończy działalność. Wówczas inwentaryzacja musi być przeprowadzone na dzień przed tym terminem.
A co z wynikami? Również i one są w ustawie uregulowane. Zarówno wyniki, jak i stwierdzone między stanem faktycznym a ewidencją różnice, muszą być udokumentowane i w księgach rozliczone. I tak naprawdę to dzięki tym dokumentacjom i rozliczeniom inwentaryzacje aptek, magazynów, czy hurtowni mają sens. To one pozwalają wyciągać wnioski, dostrzegać błędy i przyjmować nową taktykę na bardziej efektywne zarządzanie majątkiem. W ten sposób inwentaryzacja staje się doskonałym sposobem kontroli wewnętrznej w firmie.
About the author